admin |
Wysłany: Pią 16:33, 21 Paź 2005 Temat postu: GDY ZABRAKNIE MI ŻAGLI |
|
Tylu starych przyjaciół tu spotykam od lat,
Znane, nieznane porty, tam gdzie zaniósł nas wiatr.
Siedząc w nocy na wachcie z trudem odpędzam sny,
I czasami tak myślę, co będzie gdy:
Gdy zabraknie mi żagli, pusty będzie mój świat.
Gdy zabraknie mi żagli, co mi będzie grał wiatr?
Gdy zabraknie mi żagli, jaki będzie mój los?
Gdy zabraknie mi żagli... czy ucichnie mój głos?
Tę melodię wciąż śpiewa w linach wieczorny wiatr,
Gdy od lądu zawieje, słuchaj, jak gra wśród want,
Przy mazurskim ognisku, u Bornholmu skał...
Gdy zabraknie mi żagli, co mi wiatr będzie grał?
Gdy zabraknie mi żagli, jak w gitarze strun,
Gdy zabraknie mi żagli, jak w śpiewniku nut,
Gdy zabraknie mi żagli, pusty będzie mój świat.
Nie znam innych melodii, prócz tych, które gra wiatr. |
|